poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Liebster Award

 Liebster Award


Zostałam nominowana do Libster Award przez DarkHappy -chan oraz Masaki Kamatayan , a więc teraz zasady :„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”


Pytania DarkHappy -chan

1.Ukochana postać z anime?
Ogólnie moją ukochaną postacią męską jest Dino Cavallone z Katekyoushi Hitman Reborn. Uwielbiam go! Mój kochany blondyn. xD  Damską ulubioną postacią jest Erza Scarlet z Fairy Tail. Jest bardzo silna, piękna i powala osobowością. Po części utożsamiam się z nią, ale ja nie jestem tak piękna. A Fairy Tail najbardziej lubię Gray'a Fullbuster'a. Zawsze powala mnie swoim ekshibicjonizmem. ;)
 2.Jakie imię ci się podoba.
Podoba mi się imię Scholastyka. Jest dosyć rzadkie, ciekawie brzmi i jest oryginalne. Na jednej z wycieczek szkolnych nauczyciel zaczął na mnie tak mówić i jakoś tak pozostało to do końca. ;P
 3.Jaki masz cel życiowy.
Moim celem życiowym jest założenie rodziny, znalezienie dobrej pracy oraz chociaż jedna podróż do Japonii.
 4.Kochasz kogoś bardziej niż postać z Pytania 1?
 Oj...na razie nie ma takiej osoby. Lecz nadal mam nadzieję, że takowa osoba się pojawi. To tylko nadzieja, a nie pewność. A i tak uważam, że jestem za brzydka i nigdy nie będę miała chłopaka.
5.Masz zwierzęta? (rodzeństwo się liczy) Jak tak to ile i jak się nazywają?
Mam psa, nazywa się Misiu i ma już bodajże 13 lat. Nie wiem czy rybki się liczą, ale je mam. xD I mam też starszego brata, którego wprost nie znoszę! Małpa jedna mnie tylko wkurza, ma 19 lat i idzie niedługo na studia, ale moim zdaniem do końca życia pozostanie noobem w CoD'a.
 6.Ulubiony kolor?
Poprawka: Dwa ulubione kolory. xP Uwielbiam czarny oraz zielony. Ich połączenie też wygląda moim zdaniem całkiem nieźle, lecz to zależy od odcienia zieleni. ^^
 7.Ulubione słowo? Dlaczego?
 Hm...to dosyć trudne pytanie... Nie mam chyba ulubionego słowa. Jak kiedyś takowe będę miała to dam znać. xD
 8.Ulubiony cytat?

          "Nigdy nie odwracaj wzroku; czy to od koszmaru, czy od prawdy."

9.Ile masz lat?
Jestem starą 16. xD W następnym tygodniu rozpocznę nieszczęsne liceum. ;)
 10.Co skłoniło cię do pisania bloga?

Tak naprawdę pomysł wziął się znikąd. Od zawsze miałam w głowie pełno pomysłów na różne opowiadania i jakieś historyjki. Znajomym opowiadałam straszne historie i bardzo im się podobały. Zaczęłam oglądać Fairy Tail, pojawił się pomysł na historię, widziałam uprzednio wiele blogów o różnej tematyce i pomyślałam czemu nie? Chciałam się ze wszystkimi podzielić moimi chorymi pomysłami i powstał ten blog, a później kolejne. W planach mam następne kilka, ale one pojawią się dopiero po zakończeniu tego bloga. No i w ten sposób już od roku męczę ludzi moimi opowiadaniami. xD
11.Lubisz The Gazette?
Dużo słyszałam o tym zespole, lecz nie miałam jakoś okazji, aby przesłuchać choć jedną piosenkę. Tak, więc nie mogę powiedzieć czy ich lubię czy nie. Jak na razie moim ulubionym zespołem jest ONE OK ROCK. <3


Pytania od Masaki Kamatayan



1. Co lubisz robić w wolnym czasie?

Czytać książki i grać w gry komputerowe. Jestem wielbicielką książek i przeczytałam ich bardzo wiele. Oczywiście, zamierzam przeczytać jeszcze więcej. Jak ktoś zna jakieś dobre to może mi polecić. ;D
2. O czym zazwyczaj myślisz?

Najczęściej myślę o moich historiach, blogach i kolejnych przygodach moich bohaterów. Planuję wszystko z wielkim wyprzedzeniem. Myślę o tym nawet w szkole i później rodzice mówią, że wychodzi mi to w ocenach. A moje oceny to mocne 4. xD
3.Ulubiona cecha w zwierzęciu.

Oczy. To najbardziej przykuwa moją uwagę, zwierzęta mają oczy różnych kolorów i różnią się one od ludzkich oczu. Uwielbiam, gdy zwierzę lustruje mnie wzrokiem. =w=
4.Jaka jest twoja ulubiona pora dnia?

Noc! Ja kocham spać! Gdybym mogła to bym z łóżka nie wstawała i wszystko robiła w nim tzn. jadła, grała, pisała i czytała. ;]
5.Ulubione zajęcie?

Pisanie oraz pływanie. Pisanie to moje życie mimo, że mam na to coraz mniej czasu. A woda to mój żywioł, odkąd byłam mała nie lubiłam opuszczać wody.
6. Masz rodzeństwo. Jeśli tak to jakie ma twoim zdaniem najlepsze cechy?(jak nie masz rodzeństwa to skreśl)

Mam starszego brata. On nie ma żadnych dobrych cech! No może poza wyglądem. Wygląda całkiem w porządku i co jakiś czas zmienia swój image. xD Poza tym jest dla mnie ZŁEM. Jest noobem i wielkim leniem. Nie widzę pozytywnych cech. Oczywiście, często mnie dręczy i zawsze całą winę zwala na mnie.
7.Ulubiony bohater z książki najczęściej przez ciebie czytanej.

Mam dwóch takich bohaterów. Jest to Harry Potter, tytułowy bohater serii książek Pani Rowling oraz Han Alister z serii książek Siedem Królestw Pani Wiliams Chima.
8.Ulubione Jedzenie?

Jem wszystkiego po trochu. Nie jestem zbyt wybredna jeśli chodzi o tą dziedzinę. xD
9. Jaki wolisz świat? Swój, Realny, czy z Anime?

Zdecydowanie Anime! Tylko nie wiem, które Anime bym wybrała. xD Niektórzy mi mówią, że jestem straszną marzycielką i przez to życia sobie zepsuję. ;(
10. Co cię tknęło do pisania bloga?

Jak już innym pytaniu odpowiedziałam, zaczęłam pisać bloga, żeby podzielić się z innymi moimi pomysłami. Chociaż nie wiem czy komukolwiek się to podoba...
11. Jaki jest twój znak zodiaku? ( jak nie chcesz to nie odpowiadaj)

Urodzinki mam 18 maja, więc jestem Bykiem. xD Moje urodziny są blisko urodzin mojego bloga. xD

Nominuję:

Amishia Blood 
Alice 
Zero Yay 
HioriNo Hanabi 
Kuroineko
NatsuSalamander 

Moje pytania:
1. Jakie Anime jest twoim ulubionym?
2. Jaki przedmiot szkolny lubisz najbardziej?
3. Ulubiony zespół muzyczny?
4. Masz rodzeństwo? Lubisz je? (Jeśli nie masz to możesz opisać jak to jest być jedynakiem.)
5. Ulubiona postać z Anime.
6. Jaką tematykę Anime lubisz? (np.Horror)
7. Jakie słodycze lubisz najbardziej?
8. Jakie cechy zarówno wyglądu jak i charakteru lubisz i nie lubisz w sobie?
9. Lubisz sport? Jaki? Dlaczego? Jak nie to podaj czemu.  
10. Co sądzisz o osobach homoseksualnych?
11. Co sądzisz o swoim życiu? Wolałabyś żyć jak teraz czy jak w Anime?

niedziela, 25 sierpnia 2013

Rozdział 88 - "Brak danych?"

Rozdział 88

Wszyscy od razu zabrali się za poszukiwania ich cennej towarzyszki. Podzielili się na grupy, każdy zajął się odpowiednim dla niego zadaniem, od samego początku wiedzieli co mają robić. Do poszukiwań włączyły się również Urtear i Meredy. Od razu wszyscy pracowali na pełnych obrotach. Levi była przywódcą grupy, która w sieci szukała wszystkich informacji dotyczących środków transportowych w kraju, poza nim. Szukali oni rozkładów jazdy, dokładnych list pasażerów, aby sprawdzić czy Lucy nie skorzystała już z któregoś z nich. Ta grupa była wspomagana przez Jellala i jego ekipę, oni jeździli od jednej stacji kolejowej do drugiej przeglądając nagrania z monitoringu. Cana ze swoimi ludźmi przeglądała monitoring wszystkich możliwych budynków w mieście. Erza, Gray, Wendy i Natsu wraz z kilkoma osobami biegali po mieście w poszukiwaniu blondynki. Juvia z innymi dziewczynami zostały w mieszkaniu Lucy, na wszelki wypadek gdyby ona wróciła i stamtąd też wspierały resztę. Kontrolowały łączność pomiędzy wszystkimi grupami, przygotowywały również miejsce na odpoczynek dla tych, którzy  ciężko pracowali w tym momencie. Komunikowali się za pomocą słuchawek i mikrofonów skonstruowanych przez Levi, były one mniejsze niż normalne, lecz były skuteczniejsze, gdyż miały większy zasięg oraz łatwiej było się nimi posługiwać i umieścić w odpowiednich miejscach. Były to bardzo praktyczne i przydatne urządzenia. Mirajane, Lisanna, Elfman i kilka osób, które im towarzyszyło, zajęli się przesłuchiwaniem wszystkich tych, których Lucy znała i którzy mogli coś wiedzieć o jej zniknięciu, a tym dokąd mogła pójść. Poszukiwali jej bez przerwy, bez chwili wytchnienia, aby tylko jej nie stracić. Każdy czuł się odpowiedzialny za to, że nie zauważył co działo się w sercu i umyśle jednej z Fairy Tail. Obwiniali siebie i szukali przyczyny swojego zachowania przez które nie byli w stanie powstrzymać Lucy przed odejściem. Każdy z osobna czuł wielki ból i każdy miał wrażenie, że cała wina jest po jego stronie, ale tak naprawdę nie była to niczyja wina. A tym który najbardziej to przeżywał był Natsu, w głowie i sercu miał taki zamęt, że od tego wszystkiego kręciło mu się w głowie. Kompletny chaos myśli nie do powstrzymania. Co ma teraz zrobić? Czemu tak się stało? Czy znajdzie ją na czas? Będzie w stanie jeszcze kiedykolwiek ją spotkać? Co ma robić? Nie, to złe pytanie, pytanie powinno brzmieć: Co może zrobić?. Już od dawna się tak nie czuł, od dawna tyle nie myślał, więc nie wiedział co ma robić. Ostatnio coś takiego czuł, gdy "to" się stało, gdy zniknęła ważna dla niego osoba. Biegał po mieście bez opamiętania, w jego oczach widać było tylko strach. Był jak małe zagubione dziecko, które nie wie co ma ze sobą zrobić, jak wrócić do miejsca do którego należy. Miał tyle pytań, coraz to nowsze nasuwały mu się na myśl, a odpowiedzi nie posiadał w ogóle. Taki paradoks, nieskończoność pytań i zero odpowiedzi. Im więcej myślał tym coraz gorzej było. Lecz nic nie mógł na to poradzić. Kocha Lucy, więc to normalne, że nie chce jej opuszczać i martwi się o nią. A co jeśli ona nie czuje tego samego względem niego? Ta myśl nasunęła się nagle i sparaliżowała go. Stanął w miejscu jak wryty, nie miał siły by iść dalej ani by paść na ziemię. Stojąc w bezruchu wpatrywał się w dal pustym, a zarazem nieziemsko smutnym wzrokiem.


 Teraz to kompletnie nie wiedział co ma zrobić. Na dodatek zaczął padać deszcz, który po chwili zamienił się w wielką ulewę. W tym samym czasie wszyscy członkowie Fairy Tail robili co mogli, aby znaleźć Lucy. Nie mogli pozwolić sobie na takie zakończenie! Nie chcieli stracić żadnego członka swojej wielkiej rodziny. Każdy starannie wykonywał swoją pracę, nie robili przerw, bo nie mogli tracić czasu. Gray biegał po mieście, krzyczał imię blondynki i rozglądał się. W pewnym momencie zauważył Natsu, który stał nieruchomo jakby wyzionął ducha. Podbiegł do niego, stanął przed nim, ale nie było żadnej reakcji. Machał mu ręką przed oczami, szczypał w policzki, obrażał i zero reakcji.
-Natsu, co ty wyprawiasz?! Musimy szukać Lucy! Chodź!-powiedział nieco głośniej niż zwykle.
-Brak danych na ten temat.-różowowłosy odpowiedział jak maszyna. Był zupełnie jak robot pozbawiony duszy i uczuć.
-Brak danych? Co ty odwalasz?-złapał go za koszulkę i spojrzał mu prosto w oczy.
-Kim jesteś?-zapytał bez zbędnej reakcji.
-O czym ty mówisz? Zapomniałeś już o Lucy? Ona cię kocha i na pewno na ciebie czeka!-Gray nie wytrzymał, puścił go, odwrócił się z zamiarem odejścia. Lecz w ostatniej chwili zawrócił i z całą swoją siłą uderzył chłopaka w twarz.-Weź się człowieku opanuj.-wycedził przez zaciśnięte zęby.

Natsu upadł w dużą kałużę, cały w błocie wstał i wykrzyknął.
-Ty lodowy draniu! Co ty wyprawiasz?!
-To ja o to powinienem zapytać, płonący imbecylu!
-Czemu?-chłopak nie krył zdziwienia.
-Stałeś jak słup soli, wyglądałeś jak lalka bez duszy! Musiałem coś zrobić, żebyś wziął się w garść!-powiedział, a wręcz krzyknął granatowowłosy.
-Co? Oj...musiało być ze mną bardzo źle skoro to TY musiałeś mi przemówić do rozsądku.
-Zrobiłem to dla Lucy, a nie dla ciebie głąbie.
-O dżizzz...czy to oznacza że mam u ciebie dług wdzięczności?!
-A żebyś wiedział. Uwierz, że będę od ciebie dużo wymagał, mój niewolniku.
-Ale ja nie chcę!-Natsu chwycił się za głowę i zaczął rozpaczać.
-Ogarnij się albo znowu ci przywalę!
-Zamknij się!
Zaczęli się kłócić tak jak zawsze, nie zważając na sytuację. Nagle w słuchawkach odezwała się Levi. Nadała wiadomość do wszystkich członków Fairy Tail.
-Znalazłam Lucy! Jest na stacji Orkius, czeka na pociąg. Lecz musimy się śpieszyć! Za 10 minut odjeżdża! Wszyscy kierunek stacja Orkius! Migiem, ruszać się! Nie będzie na nas czekać, czyż nie? Czas nie jest naszym sprzymierzeńcem!
Po usłyszeniu tego wszyscy z miejsca ruszyli do wyznaczonego celu. Nikt się nie oszczędzał, od początku poruszali się z pełną prędkością. Lecz czy zdołają dotrzeć na czas? Czy los będzie na tyle łaskawy, aby im sprzyjać?
C.D.N~.
Mam nadzieję, że się podobało! Przepraszam, że tak późno, ale miałam problemy techniczne... I kilka innych poważnych spraw na głowie. Następny postaram się dodać nieco szybciej. Dziękuję za wasze ciągłe wsparcie. Pozdrawiam Kuro Lady~. <3

niedziela, 11 sierpnia 2013

Rozdział 87 - "Wielka impreza Fairy Tail cz.2"

Rozdział 87

Lucy odeszła, opuściła swoich przyjaciół nie oglądając się za siebie, lecz nikt z obecnych w jej mieszkaniu nic o tym nie wiedział. Nikt tego nie dostrzegł, ponieważ byli zbyt pochłonięci przyjęciem na cześć zwycięstwa nad Grimoire Heart oraz dołączenia do gangu Urtear i Meredy. Oni kontynuowali przygotowania do imprezy, a Lucy oddalała się od nich coraz bardziej i bardziej. Już niedługo będzie ona poza ich zasięgiem. Tylko jedna osoba wie o jej odejściu, osoba ta otrzymała od niej list i właśnie zmierzała do mieszkania w którym szykowała się świetna zabawa. Tą osobą był starszy brat Lucy, Hiro. Blondynka pisała do niego listy odkąd nie mieszkali razem, ten ostatni list sprzed dwóch dni zmartwił go, więc jak najszybciej mógł przyjechał do Magnolii i biegnąc zmierzał do jej mieszkania. Tymczasem przygotowania do imprezy zostały zakończone. Na stole stały różnorodne dania i napoje. Poczynając od prostych potraw kończąc na tych wykwintnych. Robione z ogromną precyzją i miłością, wyglądały przepysznie, tak też smakowały. Jako pierwszy na jedzenie rzucił się Natsu, reszta poszła w jego ślady, ponieważ wiedzieli że jak on zacznie jeść to zje wszystko bez mrugnięcia okiem. Z alkoholem zdobytym przez Canę wznieśli odpowiedni toast. Rozpoczęły się rozmowy, w tle została włączona jak na razie cicha i spokojna muzyka. Natsu bardzo się ekscytując opowiadał o swojej walce z Zancrow’em, z Hikari’m oraz Hadesem. Gray prowadził żywą rozmowę z Urtear o matce dziewczyny. Meredy śmiała się razem z Juvią. Erza i Jellal rozmawiali na temat pracy. Ogólnie mówiąc wszyscy z kimś rozmawiali o czymś. Żywe rozmowy były prowadzone w całym mieszkaniu, w pewnym momencie drzwi wejściowe otworzyły się z hukiem i do salonu wbiegł zdyszany chłopak krzycząc:
-LUCY!!!
Wszyscy momentalnie zamilkli, Hiro oddychał ciężko, po jego twarzy spływały krople potu. Biegł długo, szybko i bez przerwy. Bardzo go to wyczerpało. Nerwowo rozglądał się po pokoju, gdy jego oczy nie wyszukały jego młodszej siostry, podążał wzrokiem za inną osobą, aż w końcu dostrzegł różową czuprynę i oczy chłopaka wpatrującego się w niego ze zdziwieniem. Podszedł do niego szybkim krokiem, chwycił mocno jego koszulkę i wykrzyczał mu prosto w twarz:
-Co ty robisz?! Gdzie Lucy?! Obiecałeś mi, że się nią zajmiesz i nigdy jej nie zranisz! Kłamałeś!
-Hiro, o co ci chodzi?-zapytał zaskoczony Natsu.
-O co mi chodzi?! Tylko o jedno! Gdy tylko ją znajdę to zabieram ją do domu! Nigdy więcej już nie zobaczysz Lucy!-powiedział podniesionym głosem, wpatrując się w chłopaka wzrokiem
pełnym złości.
-Co się stało? Czemu zabierzesz mi Lucy?-rzekł trochę głośniej niż chciał, a jego głos delikatnie drżał z niepokoju.
-Jesteś idiotą, Natsu. Myślałem, że mogę traktować cię jak brata, ale się myliłem.
Puścił jego koszulkę, zaczął grzebać w kieszeni spodni, wyciągnął z niej otwartą kopertę i rzucił nią w twarz chłopaka, ta lekko opadła na podłogę nie wydając przy tym żadnego dźwięku. Rozejrzał się w koło i ruszył do wyjścia, gdy stał już w drzwiach rzekł:
-Znajdę ją, a wy już nigdy jej nie zobaczycie.
Spojrzał na Natsu po raz ostatni i wyszedł. Różowowłosy podniósł kopertę, wyciągnął z niej kartkę na której były zapisane słowa pięknym pismem Lucy. Przeczytał to szybko, jego serce zaczęło bić mocniej i drżącym głosem przeczytał wszystkim zawartość tego listu.

„Kochany braciszku Hiro,
Chciałam ci tylko przekazać parę informacji. Gratulacje! Cieszę się, że w końcu znalazłeś dziewczynę! Chciałabym ją poznać. Życzę szczęścia. Chcę ci też powiedzieć, żebyś mnie już nie odwiedzał. Nie zastaniesz mnie już w moim mieszkaniu. Mogę tylko co jakiś czas pojawić się u Ciebie w odwiedziny, ale to wszystko. Nadal będę pisać do Ciebie listy, lecz nie musisz na nie odpowiadać. Zamierzam podróżować po kraju i poza jego granicami. Ja straciłam moje miejsce, nie mam gdzie wracać. Myślałam, że Fairy Tail jest moją rodziną, tam gdzie są oni tam jest mój dom. Lecz myliłam się. Wcale nie pasuję do bycia wróżką. Jestem taka słaba… Nic nie umiem zrobić bez pomocy innych, zawsze ktoś musi mnie ratować. Nie wygrałam samodzielnie ani jednej walki. Jestem ratowana jak księżniczka, lecz nią nie jestem. Mam tego dość, więc opuszczam to miejsce i udaję się na poszukiwania nowego domu. Chcę znaleźć miejsce do którego będę przynależeć ciałem, sercem i duszą. Lecz też chcę znaleźć siłę do tego, aby być częścią Fairy Tail. Moja podróż będzie długa i będę miała dużo czasu na przemyślenia. Gdy moja sytuacja się zmieni dam ci znać. Zakończę rozdział, aby rozpocząć kolejny. Gdybym została z moimi dawnymi już przyjaciółmi to sprawiałabym im tylko problemy. Nie mieliby ze mnie pożytku. Chcę zaoszczędzić im kłopotów, cierpienia i bezsensownej rutyny ratowania mnie. Zostanę niezależną od nikogo dziewczyną, która w przyszłości będzie mogła powiedzieć z dumnie uniesioną głową, że była częścią Fairy Tail. Życzę ci dużo zdrowia i szczęścia. Żegnaj, bracie~.
Lucy Heartphilia.
P.S. Proszę, nie wiń Natsu ani nikogo z FairyTail. Ciesz się swoim życiem. Mną się nie przejmuj. To wszystko tylko i wyłącznie wina moich słabości.”
Chłopak zakończył czytanie, wszyscy nie mogli w to uwierzyć. Dziewczyny miały łzy w oczach, a niektóre już rzewnie płakały. Chłopakom ze zdziwienia oczy powiększyły się, a z gardeł nie
chciały wydobyć się żadne słowa. Jako pierwszy zaczął Gray.
-Co to ma być? Czemu Lucy myśli, że jest kłopotem dla nas?
-Nie mogę w to uwierzyć.-dodała Levi.
-Lucy… Ona nigdy nie była kłopotem.-zmartwiona Juvia ocierała łzy.
-Ona jest jedną z nas bez względu na to jaka jest!-powiedziała Cana.
-Dokładnie! My ją kochamy za to jaka jest!-krzyknął Natsu.
-No to na co jeszcze czekamy?-pytanie zadała Erza.-Musimy ją jak najszybciej znaleźć!
-TAK!!!-odkrzyknęli zgodnie.
Każdy zajął się czym innym. Podzielili się na grupy i każdy szukał na swój własny sposób. Czy znajdą Lucy zanim ona opuści kraj? Czy spotkają się jeszcze w Fiore? 

C.D.N~.

Przepraszam, że tak późno! Mam nadzieję, że się podobało. Niedługo postaram się dodać kolejny! Jeśli chcecie nowy rozdział jak najszybciej to spróbujcie mnie zmotywować! Ciekawią mnie wasze pomysły na motywację dla mnie. Oczywiście, jeśli nie chcecie to nie musicie nic robić! Pozdrawiam kochanych czytelników, Kuro Lady~. <3