niedziela, 24 czerwca 2012

Rozdział 20 - "Mini zawody"

Rozdział 20

Całe Fairy Tail siedziało na boisku do koszykówki nad rzeką, ponieważ mieli dzień wolny. Chłopacy grali w kosza, część dziewczyn biegała w wodzie, Lucy i Levi czytały razem książki i wymieniały się opiniami, Cana, Bisca i Makarov grali w karty. Cana wygrywała, oczywiście oszukiwała.xD Wszyscy zachowywali się tak beztrosko, gdy usłyszeli krzyk.
-Lucy!-dziewczyna została mocno przytulona od tyłu przez jej starszego brata i jakiegoś chłopaka, którego Fairy Tail nie znało oprócz Lucy.
-Hiro-niisan!-blondynka ucieszyła się na widok chłopaka. Chłopak miał na sobie białą koszulkę z czarnym wzorem, jeansy, na głowie granatową czapkę i na szyi miał swój ulubiony nieśmiertelnik, który dostał od Lucy jako prezent urodzinowy kilka lat temu.
  
 Cała klasa specjalna od razu przestała się bawić, wszyscy podeszli bliżej miejsca tego zdarzenia. Natsu był zazdrosny, tym razem nie o brata Lucy zrozumiał, że jest tylko bratem i nic więcej, tym razem jego uwagę przykuł chłopak, który przyszedł z Hiro. Zobaczył w nim swojego rywala. Był wysoki, przystojny i umięśniony, co oznaczało, że jest silny. Miał czerwone włosy jak Erza tylko troszkę jaśniejsze, zielone oczy i zniewalający uśmiech. Ubrany był w zieloną koszulkę z białym kołnierzykiem i czarne jeansy. Na szyi miał naszyjnik niewiadomego pochodzenia.

-Mojego brata Hiro już znacie, więc nie muszę przedstawiać. A ten obok to jego najlepszy przyjaciel, znamy się od małego. Nazywa się...-nie dokończyła.
-Ej...jaki "ten obok"? Lu-chan kiedyś byłaś milsza i słodsza.-zaśmiał się.
-Zamknij się. Mam teraz chłopaka i nie muszę być dla ciebie miła. I mógłbyś się przedstawić.
-Chłopaka? Który to? Jak skończymy tą pogawędkę.
-To ja i co ci do tego?-powiedział Natsu z pulsującą żyłką na czole.
-Dzieciak.-powiedział krótko jak na razie bezimienny.
-Zamknij ryj! Nie jestem dzieciakiem! A ty to niby kto?
-Skoro uważasz, że nie jesteś dzieciakiem to udowodnij to. Zrobimy Mini zawody, aby przekonać się który lepszy?
-Dobra mi pasuje!-uścisnęli sobie dłonie na potwierdzenie.
-Przedstaw się w końcu marchewkowa głowo.-powiedziała zirytowana Lucy. 
-Ej...miałaś mnie już tak nie nazywać.
-Będę dopóki się nie przedstawisz.
-No dobra już dobra. Wygrałaś księżniczko. Jestem Akira Tokishiro. Możecie mi mówić Aki, piękne panie.- zwrócił się do wszystkich dziewczyn.
-Przestań bo powiem Sayuri-chan jak się zachowujesz, gdy jej nie ma.-Akira stał się blady jak ściana.
-Sayuri-chan?-zapytały chórem Bisca, Cana i Wendy.
-To dziewczyna Akiry.-powiedziała krótko Lucy. Natsu słysząc te słowa lekko ochłonął.
-Kiedy robimy te Mini zawody i na czym będą polegały?-zapytał zaciekawiony, obserwując Akirę.
-Jutro. Lucy wybierze 5 konkurencji i zmierzymy się w nich tylko we dwoje.-powiedział spokojnie Aki.
-Dobra. To do jutra. My musimy się  już zwijać.-powiedział spokojnie różowo-włosy i zebrał swoje rzeczy. Podszedł do Lucy i podał jej rękę.-Chodź, odprowadzę cię.-Lucy wstała i chciała coś powiedzieć, ale...
-Nie, ja ją odprowadzę. Chciałbym z nią porozmawiać.-powiedział dotychczas milczący Hiro. Natsu spojrzał na niego.
-No dobra. Nie będę przeszkadzał.-pocałował Lucy czule w czoło i ruszył wraz z Lokim, Gray'em i Erzą w stronę swojego domu. Blondynka szła powoli ze swoim bratem w milczeniu. Byli sami bo Aki poszedł do hotelu w którym się zatrzymał wraz z Hiro. Hiro przy okazji miał wziąć spis jutrzejszych konkurencji. Po dłuższym milczeniu starszy brat odezwał się.
-Jaki ci się układa z tym całym Natsu.
-Wspaniale!-Lucy od razu się rozpromieniła.-Jest taki kochany! Bardzo mocno go kocham!-lekko się zarumieniła.
 -Hm...rozumiem. A jak ze szkołą?
-Całkiem dobrze. Pomagam innym w nauce. Świetnie się bawię w szkole z przyjaciółmi.-uśmiechnęła się radośnie.
   
 -To dobrze. Cieszę się.-odwzajemnił uśmiech. Po chwili doszli do mieszkania Lucy. Zaprosiła go do środka, zrobiła herbatę i postawiła miskę z ciastkami na środku stołu.
-Chciałeś zapytać o coś jeszcze?
-Raczej nie.
-Rozumiem.-powiedziała spokojnie, a on uważnie rozglądał się dookoła.
-Fajnie tu masz. Tak przytulnie.
-Dziękuję.
-A jakie konkurencje wybierzesz na jutro?
-Jeszcze nie wiem.-włożyła całe ciastko do ust i zastanawiała się nad konkurencjami.
 
-Hah...życzę powodzenia w myśleniu.-zaśmiał się. po 20 minutach Lucy zapisała wszystkie konkurencje na kartce.
-Proszę bardzo.-podała mu kartkę, a on schował ją do kieszeni. Już dawno wypił herbatę, więc wstał.
-Ja już pójdę. Narka.
-Okej. Pa.-powiedziała uśmiechając się. Po tym jak wyszedł, napisała sms'a do Natsu, żeby do niej przyszedł. Po 15 minutach chłopak wraz ze swoim kotem był już u niej.
-Coś się stało?
-Nie. Chciałam ci powiedzieć jakie wybrałam konkurencje.
-Aha...okej.-wszedł do środka. Kazała usiąść mu na łóżku. Tak zrobił. Oboje siedzieli na łóżku oparci o ścianę.
-Konkurencje jakie wybrałam to:
1.Siłowanie się na rękę.
2.Bieg wokół całego miasta.
3.Paintball.
4.Kto więcej zje.
5.Złapanie mnie.
-Co? O co chodzi z tym paintballem i łapaniem ciebie.-spojrzał na nią zdziwiony.
-To proste. Dostaniecie pistolety i kulki z farbą. Ten który dostanie więcej razy przegrywa. A z łapaniem mnie to po prostu będę uciekać po terenie całej szkoły i wygra ten który złapie mnie szybciej.
-Nie mogłaś wymyślić czegoś innego? A co będzie jak coś ci się stanie?-powiedział zmartwiony.
-Nie martw się. Będzie dobrze.-uśmiechnęła się.
-Okej.
-Masz to wygrać. Dla mnie. Chodź by nie wiem co!-powiedziała pewnie.
-Dam z siebie wszystko.-pocałował ją czule, tym razem w usta. Wstał i wrócił do domu.
Następnego dnia.
Pierwszą konkurencją było siłowanie się na rękę. Miejsce było przygotowane. Złapali się za ręce.
-Gotowi? Start!-powiedział Gray. Natsu od razu z całej siły napierał na rękę Akiry, a ten tylko ziewnął i z łatwością przyciągnął rękę Natsu do stołu i tym samym wygrał.
-Zwycięża Akira.-Bisca zapisała wynik pierwszej konkurencji na tablicy.
Teraz był bieg wokół miasta. Bixlow dał sygnał do startu za pomocą wystrzały z broni. Natsu wysunął się na prowadzenie. Szybko powiększył dystans dzielący jego i Akirę. Aki kilka razy się zgubił bo nie zna miasta, a Natsu już dawno był na mecie.
-Zwycięża Natsu!-Levi zapisała wynik.
Nadeszła trzecia konkurencja - Paintball. Każdy z nich dostał taki sam pistolet i pięć magazynków. Loki dał sygnał, że mają zaczynać. Była to zacięta walka, ale Akira wygrał 2 trafieniami.
-Zwycięzcą zostaje Aki!-Erza zapisała wynik.
Nadeszły zawody w jedzeniu. Oboje mieli tyle samo dań. Ten kto zje szybciej wygra. Dostali sygnał od Makarov'a sensei. Natsu pochłaniał wszystko jak zwierzę. Zjadł 20 dań w 6 minut.
-Wygrał Natsu-san!-Wendy niepewnie zapisała wynik.
I ostatnia konkurencja! Łapanie Lucy! Blondynka schowała się na terenie szkoły. Dostali sygnał do startu od Jellala. Ruszyli! Oboje w innym kierunku. Biegali po całej szkole jak szaleni. Po dłuższym czasie Akira znalazł Lucy. Ta zaczęła uciekać, bo w końcu miał ją złapać. Biegła w stronę schodów, ale pośliznęła się, spadała na dół, Aki nie zdążył jej złapać. Już wydawało się, że powtórzy się to nieszczęście i znowu wyląduje w szpitalu, gdy nagle poczuła silne ramiona, które złapały ją. To były jego ramiona. Jej ukochanego Natsu przy którym czuła się bezpiecznie. Teraz on złapał ją i nie chciał puścić.
-Mówiłem, że może ci się coś stać podczas tej gonitwy głupia.-pokazał jej język.
-Natsu!-ucieszyła się na jego widok.
-Zwycięzcą tych Mini zawodów zostaje Natsu!-krzyknęła radośnie Evergreen.
-Wygrałeś!-powiedziała Lucy z lekkim niedowierzaniem.
-Przecież obiecałem, że wygram.-uśmiechnął się do niej szeroko.  
 
-Dziękuje. Kocham cię Natsu.
-Ja ciebie też kocham.- Lucy pocałowała go czule i namiętnie.
  Lucy Natsu hot Image 
 I tak zakończył się dzień pełen wrażeń. Hiro i Akira wrócili do siebie. Natsu i Lucy spędzili ze sobą cały wieczór i całą noc rozmawiali i śmiali się ze wszystkiego. Reszta Fairy tail poszła napić się czegoś mocniejszego i imprezować na cześć zwycięstwa Natsu.

C.D.N.

Papa.;**

6 komentarzy:

  1. Yeeey, cieszę się razem z nimi ! No i braciszek się pojawił :D Czekam zniecierpliwiona an następne ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie skończyłam czytać i muszę przyznać... U-W-I-E-L-B-I-A-M TO!!! Nie mogę doczekać się następnej notki, pisz szybko!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się z innymi ♥♥♥
    ---------------------------

    fairytailnatsulucy.blogspot.com (wejdziecie, plis)

    OdpowiedzUsuń
  4. uuuuu te zawody były zarąbiste. już się bałam że natsu przegra. GOMENASAI ! jak mogłam zwątpić w mojego kochanego salamandra.. wszystko się skończyło dobrze tak jak powinno. zazdrosny natsu. me gusta :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne te zawody :). Całe opowiadanie jest zachowane w bardzo poprawiającym humor nastoju :). Podoba mnie się :)

    OdpowiedzUsuń