Rozdział 30
Lucy, Natsu, Gray i Erza jechali razem na wakacje. Gray nie zabrał Juvii, ponieważ ona musiała jechać do rodziny na jakiś czas. Erza nie mogła zabrać Jellala, dlatego, że musiał on pracować w swojej rodzinnej restauracji. Mimo tego, że ich ukochane osoby nie jadą z nimi postanowili świetnie się bawić bez względu na wszystko. Jechali pociągiem do luksusowego hotelu nad morzem. Natsu miał dość, wyglądał jak zombie i czuł się bardzo źle. Gdy dojechali na miejsce wyskoczył z pociągu i cieszył się świeżym powietrzem. Na początek zameldowali się w hotelu, rozpakowali bagaże i przebrali się w stroje kąpielowe. Erza miała czarne bikini, a Lucy białe z różowymi kwiatami. Gray miał niebieskie spodenki jak lód, a Natsu czerwone jak ogień. Byli w pokojach dwuosobowych. Erza z Lucy i Natsu z Gray'em, mimo protestów zostali zmuszeni przez Erzę. Poszli na plażę. Natsu z Lucy przeciwko Erzie i Gray'owi podczas meczu w siatkówkę. Pogoda była idealna na mecz, ponieważ świeciło słońce oraz było bezwietrznie, więc piłka nie odlatywała. Zaczęli grać, mecz był bardzo wyrównany. Lucy przyjmowała piłki oraz broniła, a Natsu zajmował się atakiem. Erza i Gray robili co chcieli i przez to co chwilę na siebie wpadali, nie byli tak zgrani jak drużyna przeciwna. Był remis, końcówka meczu, ostatnia akcja. Lucy podaje piłkę Natsu, ten ścina, Erza skacze do piłki, odbiła piłkę, ale w złą stronę, przez to przegrali, a Erza wylądowała twarzą w piasku.
-Erza wszystko w porządku?-zapytał Gray podchodząc do niej.
-Taa...-powiedziała podnosząc głowę i wypluwając piach z ust.-Mógłbyś podać mi ręcznik?
-Jasne.-podał jej ręcznik. Starła cały piach z twarzy.
-Dziękuję.-powiedziała lekko się uśmiechając.
-Idziecie do wody?-zapytał Natsu.
-Ja będę się opalać.-powiedziała Erza.
-A ja jestem zmęczony, więc nie idę.-powiedział Gray.
-Och, naprawdę? A może po prostu boisz się, że zgubisz spodenki?-zaśmiała się Lucy.
-Haha...bardzo śmieszne.-powiedział sarkastycznie, wziął Lucy na ręce, następnie pobiegł do wody i wrzucił ją do niej.
Po chwili Lucy wypłynęła i zaczęła kaszleć. Spojrzała na Gray'a obrażona.
-Za co to?
-Zemsta za jakże miłe słowa.-powiedział z szatańskim uśmieszkiem.
-Ja tylko mówiłam prawdę.
-Tak, nigdy nie zgubię spodenek.
-Serio?-pokazała mu jego spodenki które trzymała w ręce.
-Że co? Kiedy to się stało?-krzyknął, wyrwał jej spodenki, założył je i wyszedł z wody coś mrucząc pod nosem. Wszyscy zaczęli się śmiać. Natsu wszedł do wody, Erza położyła się na leżak i zaczęła się opalać, a Gray leżał na kocu obok niej.
Erza słuchała muzyki, a Gray czytał jakąś książkę. Natsu chlapał Lucy wodą. Ona w akcie zemsty złapała go za głowę i trzymała ją pod wodą jakby chciała go utopić. Na początku Natsu strasznie się szarpał, a po chwili się uspokoił było to trochę dziwne, ale Lucy nadal go nie puszczała. Nagle poczuła, że jej stanik został rozwiązany i zabrany. Natychmiastowo puściła chłopaka i zasłoniła się. Wynurzył się trzymając w ręce jej stanik. Odwrócił się w stronę plaży gdzie byli Gray i Erza.
-Oj!!! Gray, Erza patrzcie!-krzyknął i zaczął wymachiwać swoją zdobyczą.
Gray złapał za rękę szkarłatnowłosą i ta spojrzała na niego.
-Wołają nas.-powiedział i oboje spojrzeli na parę w wodzie. Momentalnie zaczęli się śmiać.
-Moglibyście mi pomóc zamiast się śmiać, do jasnej cholery!-krzyknęła Lucy, a tamci zaczęli zwijać się ze śmiechu.
-Nie pomogę ci za moje spodenki!-powiedział Gray z wielkim uśmiechem na twarzy.
-Nie martw się, Natsu zaraz się znudzi i odda ci stanik.-powiedziała Erza dusząc się ze śmiechu.
-Ach~! Zamknijcie się, mam was dość!-wyszła z wody i pobiegła do pokoju. Nie wróciła już, więc różowo-włosy poszedł ją przeprosić. Niestety ona nawet nie chciała go wpuścić do pokoju, a co dopiero wysłuchać i wybaczyć.
-Oj...weź Lucy, nie bądź taka, otwórz.-powtarzał cały czas. W końcu drzwi otworzyły się, a w nich pojawiła się ubrana blondynka. Chłopak uśmiechnął się, chciał coś powiedzieć, ale ona tylko zabrała swój stanik, trzasnęła drzwiami w jego twarz. Złapał się za bolący nos.
-Lucy, przepraszam. Już nigdy więcej tego nie zrobię, więc proszę cię, wyjdź.-oparł głowę o drzwi.
-Obiecujesz?-zapytała nie otwierając drzwi.
-Tak, obiecuję.
-Poczekaj chwilę.-powiedziała, słychać było jak oddala się od drzwi, po chwili szelest ubrań, drzwi otworzyły się i wyszła w stroju kąpielowym.-Chodźmy.-minęła go, ale on złapał ją za rękę, przyciągnął do siebie i pocałował czule. Oboje wyszli z hotelu i poszli na plażę. Erza nadal się opalała, a Lucy przyłączyła się do niej. Natsu i Gray robili zamek z piasku. Po spędzeniu całego dnia na plaży wrócili do pokoi.
Następnego dnia~.
Dziewczyny obudziły się i postanowiły iść na miasto pozwiedzać. Jutro zaplanowane miały zakupy, a dnia ostatniego pójdą jeszcze na plażę przed wyjazdem. Erza ubrała czarny stanik i krótkie jeansowe spodenki.
Lucy ubrała białą, przewiewną sukienkę. Chłopcy ubrali tylko spodnie, ponieważ było strasznie gorąco. Wyszli na miasto, zaczęli zwiedzanie od najstarszych budowli oraz innych zabytków. Zwiedzili cały zamek, w którym według legendy żyła piękna księżniczka, która zakochała się z wzajemnością w swoim lokaju, razem uciekli, aby spędzić resztę życia wspólnie, ponieważ ich statusy społeczne były zbyt różne i nie mogli uzyskać zgody na ślub. Uciekli do innego kraju i nikt już o nich nic nie słyszał.Zwiedzili też wiele innych miejsc. To zwiedzanie zajęło im cały dzień, więc zjedli kolację i wrócili do hotelu. Następnego dnia Erza i Lucy poszły same na zakupy, a Gray i Natsu na wyścigi motocyklowe, a później na mecz koszykówki. Erza kupiła wiele rzeczy, Lucy kupiła tylko to, co jej się podobało i było jej potrzebne. Zawalone torbami z zakupami poszły na kawę i ciasto, a następnie wróciły do hotelu. Dnia ostatniego trzy godziny spędzili wszyscy razem na plaży, a następnie wrócili do domu.
wakacje ja też chcę ! myślałam że pęknę przy tym jak natsu jej zabrał stanik ha ha ha XD ale czemu ona się tak na niego obraża to smutne :( ale na szczęście szybko się godzą.
OdpowiedzUsuńAch wakacje!!! To brzmi wspaniale!!!
OdpowiedzUsuń